Włosy rosną, potem wypadają i są zastępowane nowymi. Cykl rozwojowy włosa składa się z kilku faz, a w ciągu ludzkiego życia następuje około 20 – 30 takich cykli. Istnieje jednak wiele szkodliwych czynników, które powodują uszkodzenie włókien włosowych, negatywny wpływ na cebulkę włosa czy zaburzenie równowagi w procesach zachodzących w skórze głowy i tym samym szybszą ich utratę. Nowym odkryciem, dzięki któremu możemy przywrócić prawidłowy cykl wzrostu włosa jest terapia polegająca na regularnej suplementacji proteoglikanami.
Przebieg cyklu włosa mamy zaprogramowany genetycznie! Czy mamy jednak wpływ na czas jego trwania?
W cyklu życiowym włosa wyróżnia się 3 fazy. Anagen – faza wzrostu włosa, która trwa od 2 do 7 lat. Katagen – faza przejściowa trwająca od 7 do 21 dni oraz telogen – faza spoczynku i wypadania trwająca od 1 do 3 miesięcy. Przebieg cyklu włosowego mamy zaprogramowany genetycznie. Stąd też, jeśli czas trwania anagenu u zdrowej osoby, genetycznie został zaprogramowany na 5 lat, to nie jesteśmy w stanie go wydłużyć. Faza anagenu może ulec jednak skróceniu poprzez szkodliwe czynniki takie jak na przykład: restrykcyjne diety, choroby z wysoką gorączką, przyjmowane leki, narkozy czy też stres. Tym samym wspomniane czynniki powodują, że czas anagenu z przykładowych 5 lat może skrócić się do nawet do 3 lat. Wówczas cebulka włosowa będzie słabsza, włosy będą cieńsze, słabsze oraz zaczną szybciej wypadać.
Nowym odkryciem, dzięki któremu możemy przywrócić prawidłowy czas anagenu ze skróconego do prawidłowego czasu trwania jest terapia polegająca na regularnej suplementacji proteoglikanami. W biotechnologii wyróżnia się trzy języki – język DNA, język białek oraz język proteoglikanów. O ile o dwóch pierwszych każdy z nas słyszał, o tyle z proteoglikanami niewiele osób poza środowiskiem biotechnologicznym miało okazję się spotkać. – wyjaśnia Anna Mackojć z Instytutu Trychologii.
Przeczytaj także: Profolan – Polska.
Podobnie jak DNA oraz białka, każda istota ludzka posiada w całym swoim organizmie ogromne ilości cząsteczek proteoglikanów, które są integralną częścią błony komórkowej oraz glikokaliksu i macierzy pozakomórkowej. Pełnią funkcję półprzepuszczalnej i selektywnej błony dla różnych cząsteczek kationowych. Przełomowym odkryciem okazała się obecność proteoglikanów w mieszku włosowym, ale tylko w fazie anagenu. Jak udowodniono naukowo wzrost włosów jest związany z obecnością proteoglikanów w mieszku włosowym, a u osób borykających się z łysieniem lub wypadaniem włosów kuracja proteoglikanami może być doskonałą terapią. Badania wykazały, iż suplementacja proteoglkianami jest nową skuteczną terapią w przypadku problemu wypadania włosów. Co ciekawe, istnieje wiele badań potwierdzających ten fakt.
Przeczytaj także: Wypadanie włosów a niedobór ferrytyny.
Proteoglikany wyrównują fazę anagenu do prawidłowego czasu jej trwania. Dodatkowo proteoglikany mają wpływ na aktywację komórek macierzystych w mieszkach włosowych, aby finalnie zapoczątkować fazę anagenu. Suplementacja proteoglikanami polecana jest w terapii każdego typu łysienia ponieważ skutecznie wydłuża fazę anagenu do prawidłowego czasu jej trwania. Dodatkowo bezpośrednio wpływają na rozpoczęcie fazy anagenu w uśpionych mieszkach włosowych. – wyjaśnia Anna Mackojć z Instytutu Trychologii.
Warto mieć świadomość, że kondycja naszych włosów jest ściśle powiązana z funkcjonowaniem całego organizmu. Jeśli występują w nim nieprawidłowości, włosy są pierwszym elementem, do którego przestają być dostarczane substancje odżywcze. Dlatego jeśli zaobserwujemy, że nasze włosy są w gorszej kondycji i zaczynają nadmiernie wypadać, przyczyn należy szukać wewnątrz organizmu. Czekając zbyt długo ze zwróceniem się po specjalistyczną pomoc, możemy narazić się na ich trwałą utratę. Podczas wizyty u trychologa przeprowadzany jest szczegółowy wywiad z pacjentem oraz badanie trychoskopowe. Zalecane jest również wykonanie badań analitycznych, morfologicznych czy mikrobiologicznych aby ustalić diagnozę i odpowiedni plan terapii.